Klasyczny przepis na świątecznie pierniczki z miodem ozdobione lukrem domowej roboty, bez których nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia. Robię je już teraz, przynajmniej 2 tygodnie przed Świętami, żeby żeby miały czas zmięknąć. Trzymam je w szczelnie zamkniętych pojemnikach z kawałkami jabłek, które nadają miękkości. I mam nadzieję, że choć parę sztuk zostanie do Świąt:)
Składniki na ciasto:
- 600 g mąki
- 350 g miodu
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kakao
- 120 g masła
- 1 jajko
- 200 g cukru pudru
- 1 łyżeczka sody
Składniki na lukier:
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
Przygotowanie:
Miód rozpuszczamy na wolnym ogniu, mieszamy z przyprawą do piernika i kakao. Mąkę przesiewamy, dodajemy sodę i cukier puder. Masło kroimy w drobną kostkę i dodajemy do mąki. Wbijamy jajko i dolewamy przestudzony miód. Zagniatamy ciasto i wstawiamy do lodówki na pół godziny. Rozwałkowujemy na grubość ok. pół centymetra. Wykrojone pierniczki pieczemy na papierze w temperaturze 160 stopni przez 8-10 minut.
Cukier mieszamy z sokiem z cytryny na jednolitą masę. Do części lukru dodałam czerwonego barwnika spożywczego.
Przepis dodaję do akcji:
Składniki na ciasto:
- 600 g mąki
- 350 g miodu
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kakao
- 120 g masła
- 1 jajko
- 200 g cukru pudru
- 1 łyżeczka sody
Składniki na lukier:
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
Przygotowanie:
Miód rozpuszczamy na wolnym ogniu, mieszamy z przyprawą do piernika i kakao. Mąkę przesiewamy, dodajemy sodę i cukier puder. Masło kroimy w drobną kostkę i dodajemy do mąki. Wbijamy jajko i dolewamy przestudzony miód. Zagniatamy ciasto i wstawiamy do lodówki na pół godziny. Rozwałkowujemy na grubość ok. pół centymetra. Wykrojone pierniczki pieczemy na papierze w temperaturze 160 stopni przez 8-10 minut.
Cukier mieszamy z sokiem z cytryny na jednolitą masę. Do części lukru dodałam czerwonego barwnika spożywczego.
Przepis dodaję do akcji:
Pyszności! Kocham pierniczki wszelkiego rodzaju:) pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńLena,
OdpowiedzUsuńwyszły Ci pięknie! Cudnie je udekorowałaś.
Ja jeszcze się za swoje nie zabrałam...
Pozdrawiam Cię serdecznie,
E.