Czarne spaghetti z owocami morza
Najbardziej lubię potrawy, które nie tylko są smaczne, ale również przyciągają uwagę kolorami i zapachami: słonecznie zółte kedgeree, złocista polenta, kolorowe tagine, zielony krem ze szparagów i wiele wiele innych. Dzisiaj dla odmiany prezentuję danie al nero. "Być może w domowej codzienności potrzeba przygotowania czarnego menu pojawia się rzadko, ale w cateringowym biznesie to normalka. Promocja luksusowego kremu na noc, ekskluzywnych męskich perfum (opakowanych w czarne pudełka), integracyjny bal wampirów lub after party po koncercie gotyckiego rocka wymagają adekwatnej oprawy kulinarnej." - pisze Agnieszka Kręglicka. Spaghetti al nero di seppia con pesce, czyli czarne spaghetti barwione atramentem z kałamarnicy z owocami morza to moja dzisiejsza propozycja na bal wampirów, after party gotów lub po prostu niedzielny obiad.
Czarny makaron zawdzięcza swój kolor atramentowi kałamarnicy, który wydobywa się z worka czernidłowego. Atrament służy jako zasłona "dymna", kałamarnice wyrzucają go, gdy się wystraszą, dzięki czemu woda zabarwia się na czarno, nic nie widać i kałamarnice mogą uciec. W dawnych czasach używano atramentu kałamarnic do pisania, a obecnie wykorzystuje się do barwienia makaronów, ryżu i sosów. Jest gęsty, oleisty i ma delikatny smak.
Składniki (na 2 porcje):
- 400 g czarnego makaronu barwione atramentem z kałamarnicy
- 200 g mieszanki owoców morza
- 2 łyżki oliwy
- cebula
- ząbek czosnku
- pół szklanki wina
Przygotowanie:
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Dodajemy owoce morze (jeśli mamy zamrożoną mieszankę, gotujemy ją najpierw we wrzątku przez 5 minut). Dolewamy wino i dusimy przez 5 minut. W międzyczasie gotujemy makaron w lekko posolonym wrzątku, żeby był al dente. Ugotowany makaron mieszamy z owocami morza.
Przepis dodaję do akcji "Włoskie makarony".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam makaron z owocami morza. Zaintrygowała mnie ta cebula, nigdy jej nie jadłam z owocami morza.Polecam dodanie świeżej pietruszki wspaniale pasuje do ryb i innych morskich stworzeń.
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie - nigdy nie jadłam takiego cuda, myślę, żę zrobiłoby duże wrażenie na gościach :)
OdpowiedzUsuńMakaron wygląda przepięknie - szkoda byłoby mi go zjeść. Czemu zawdzięcza ten fantastyczny kolor? Jeśli mowa o owocach morza, to uwielbiam je i dość często przygotowuję z nich dania. Zawsze, dbam jednak o ich wysoką jakość. Szukając dobrego jakościowo łososia, natknęłam się na ofertę producenta https://mowisalmon.pl/produkty/ - jakie jest Wasze zdanie na jego temat?
OdpowiedzUsuń