Wiedeń - miasto, które od paru lat wygrywa ranking jakości życia. Świetna infrastruktura, bezpieczne ulice i dobra opieka zdrowotna zadecydowały o jego pierwszym miejscu w rankingu. Poza tym liczne parki, rozwinięta sieć ścieżek rowerowych, niska przestępczość, tani i dobry transport publiczny, który wypiera samochody, możliwość wypożyczenia rowerów i smartów w całym mieście - wszystko to sprawia, że Wiedeń jest niemalże rajem na ziemi. Nie mówiąc o zabytkach, kulturze, operze, muzyce, architekturze...
Będąc parę dni temu w Wiedniu nie mogłam nie odwiedzić jarmarku bożonarodzeniowego odbywającego się tradycyjnie pod ratuszem. Jest to jeden z najstarszych jarmarków świątecznych w Europie; liczy ponad 700 lat. Sceneria jest iście bajkowa: nad jarmarkiem góruje strzelista i jasno oświetlona bryła ratusza, a okoliczne drzewa ozdobione są lampionami. Stanowiska z rozgrzewającymi alkoholami, słodkościami, gorącymi kasztanami, austriackimi przysmakami oraz ozdobami świątecznymi zajmują ogromną powierzchnię, a Wiedeńczycy i turyści tłumnie przybywają, by skosztować smakołyków i grzanego wina.
Glühwein, czyli grzane wino podawane jest za drobną kaucją w specjalnych bożonarodzeniowych kubkach. Świetny pomysł moim zdaniem - grzane wino smakuje zupełnie inaczej niż z plastikowych kubeczków, nawet jeśli zawiera znikome ilości alkoholu;)
Jarmark pod ratuszem nie jest jedynym, jaki odbywa się w Wiedniu. Jest ich co najmniej siedem, a każdy ma nieco innych charakter. Największy i najczęściej odwiedzany to ten na placu pod ratuszem. Niektóre polskie biura podróży organizują w listopadzie i grudniu jednodniowe wycieczki na jarmark bożonarodzeniowy w Wiedniu.
Będąc parę dni temu w Wiedniu nie mogłam nie odwiedzić jarmarku bożonarodzeniowego odbywającego się tradycyjnie pod ratuszem. Jest to jeden z najstarszych jarmarków świątecznych w Europie; liczy ponad 700 lat. Sceneria jest iście bajkowa: nad jarmarkiem góruje strzelista i jasno oświetlona bryła ratusza, a okoliczne drzewa ozdobione są lampionami. Stanowiska z rozgrzewającymi alkoholami, słodkościami, gorącymi kasztanami, austriackimi przysmakami oraz ozdobami świątecznymi zajmują ogromną powierzchnię, a Wiedeńczycy i turyści tłumnie przybywają, by skosztować smakołyków i grzanego wina.
Glühwein, czyli grzane wino podawane jest za drobną kaucją w specjalnych bożonarodzeniowych kubkach. Świetny pomysł moim zdaniem - grzane wino smakuje zupełnie inaczej niż z plastikowych kubeczków, nawet jeśli zawiera znikome ilości alkoholu;)
Jarmark pod ratuszem nie jest jedynym, jaki odbywa się w Wiedniu. Jest ich co najmniej siedem, a każdy ma nieco innych charakter. Największy i najczęściej odwiedzany to ten na placu pod ratuszem. Niektóre polskie biura podróży organizują w listopadzie i grudniu jednodniowe wycieczki na jarmark bożonarodzeniowy w Wiedniu.
naprawdę bajkowo :-))
OdpowiedzUsuńWspaniały bożonarodzeniowy klimat już gości na Twoich stronach...dlatego chciałam Cię prosić o poparcie akcji jaką zamieściłam na swoim blogu...proszę w nim innych blogerów o umieszczanie informacji o niezwykłym projekcie jakim jest SZLACHETNA PACZKA obok ich bożonarodzeniowych przepisów ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam klimat takich jarmarków.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy zacznie się we Wrocławiu:)